Odzyskałam część zdjęć moich prac. Szkoda, że nie wszystkich. Muszę jeszcze nauczyć się je tu umieszczać.
Kolejna pozytywna historia ze zdjęciami to fakt, że na niedzielnym spacerze po Pergoli i Ogrodzie Japońskim mam zrobione kilka ładnych zdjęć i nawet wyglądam na nich przyzwoicie:).
Bo dziwnym trafem przeważnie wyglądam na nich jak wieloryb mutant albo jakieś inne do niczego nie podobne stworzenie.
Uporałam się też z dwiema pracami ale kolejne dwie czekają na swoją kolej.
Różowe gwiazdki z papieru. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz