niedziela, 28 października 2012

Bez jesiennej depresji.
Wracając do piękna złotej polskiej jesieni z dnia naszego spaceru to jest 20.10.2012 przedstawiam moją dumę i szczęście.
Moje słońce,

woda i tlen.

"A może tu się schowam?"

"Mały krok dla człowieka, wielki dla ludzkości."

"To może być fajny prysznic."

"Kamyki- będzie co jeść."

To ja, Michałek.







No i sami widzicie, że w takich warunkach nie ma mowy o złym nastroju. Jak ma się tyle powodów do radości to gęba sama się śmieje. Na dziś wystarczy tych babcinych wywodów. Do zobaczenia niebawem.

sobota, 27 października 2012

Oj, posiedzę tu trochę i powklejam moje arcydzieła.













Oj, było tego dużo więcej.





A tu kilka miniaturek.

Seria monochromatyczna była bardziej liczna.







Kartki



Jest, hura, udało się.
Odzyskałam część zdjęć moich prac. Szkoda, że nie wszystkich. Muszę jeszcze nauczyć się je tu umieszczać.
Kolejna pozytywna historia ze zdjęciami to fakt, że na niedzielnym spacerze po Pergoli i Ogrodzie Japońskim mam zrobione kilka ładnych zdjęć i nawet wyglądam na nich przyzwoicie:).
Bo dziwnym trafem przeważnie wyglądam na nich jak wieloryb mutant albo jakieś inne do niczego nie podobne stworzenie.
Uporałam się też z dwiema pracami ale kolejne dwie czekają na swoją kolej.
Różowe gwiazdki z papieru.
Dochodzę do wniosku, że chyba wypiszę wszystkie ważne sprawy niecierpiące zwłoki i po wykonaniu któregoś zadania będę je stopniowo wykreślać z listy. Może to pomoże mi uporządkować ten bałagan jaki stworzyłam, a wtedy będę mogła ze spokojnym sumieniem brać się za kolejne robótki czy książki. Najważniejsza i niecierpiąca zwłoki sprawa to znalezienie dobrej pracy nie musi to być praca marzeń ale niech będzie.

sobota, 20 października 2012

UFO
Mam wrażenie, że jestem jakąś kosmitką, która spadła na ziemię z takim hukiem, że nie potrafi sobie przypomnieć kim jest.
Ostatnio nic mi nie wychodzi. Nawet schodząc w dół, mam pod górkę. Pracy ani widu, ani słychu. Wszędzie trzeba mieć orzeczenie o niepełnosprawności, a tu bezrobotna pełnosprawna - taki uląg społeczny.